"W moim biednym życiu, tak płaskim i spokojnym, zdania są przygodami i nie zbieram innych kwiatów prócz metafor" Gustaw Flaubert |
Czas goni nas a pogoda tak cudna, że spędzamy go głownie na dworze. Książka, kocyk, termos z herbatą i chyba więcej do szczęścia nam nie potrzeba...
W sobotę jedziemy na 3 urodziny mojej chrześnicy Zosi :) Imię te w naszej rodzinie nosiła babcia ze strony mamy, stąd taka kontynuacja pokoleniowa.
Z tej okazji krótkie podsumowanie tygodnia z mojej perspektywy -> mamy w ruchu:
- wtorek: nad jeziorem Paprocańskim -> spacer do zamku w Promnicach
i z powrotem; w tym Staszek zaliczył dwukrotne karmienie i przebieranie na łonie natury; - środa: rano spotkanie z przyjaciółką w Mieście Ogrodów, następnie popołudnie u mamy; wieczór spędzony na zajęciach jogi;
- czwartek: 3 godz na spacerku i karmienie Staszka na trawce: przez ten upał tak marudził, że chciał częściej zatankować cyca ;)
- piątek: dziś planuję w końcu uporządkować sprawy związane z remontem łazienki. Pomysł i wizja już są (tu), czas się zabierać powoli za uporządkowanie danych.
Z racji tego, że remont tuż tuż, na pewno niejeden raz wspomnę o tym co dzieje się na froncie robót.
Podobają mi się ten cytat, który masz na stronie głównej, ale również i w tym poście. To miło wyróżnia człowieka, gdy używa cytatów na blogu :)
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz. Kolorowo :D Jak miło, że blog nazwałaś jak swoje dziecko :)
Widzę, że trochę się zapowiada, zwłaszcza ten remont. Jestem ciekawa jak to wszystko przebiegnie, więc zostanę popatrzeć :D
Cieszę się, że mój blog przypadł Ci do gustu :)
UsuńCytaty były moją piętą achillesową w czasach szkolnych, więc przygotowując się do matury zgromadziłam ich trochę :)