MENU

niedziela, 29 marca 2015

czas goni nas?

Witam w starym miejscu o nowym czasie. Wyspani?


piątek, 27 marca 2015

grasz w zielone? czyli czas odsłonić balkon

Piątek, piątunio a tu pogoda jak pod zdechłym Azorkiem...
Nastał dzień, w którym zakasuję rękawy i biorę się za sprzątanie. Jak już pisałam m.in. tutaj, w piątki przyświeca mi myśl, że szkoda weekendu na sprzątanie ;) Chociaż piątek to już weekend?

czwartek, 26 marca 2015

Pani samochodzik

Wiosna nadeszła, Święta blisko, nadszedł czas by wygonić koty spod mebli
i oczyścić balkon. Naszło mnie przy okazji parę refleksji dotyczących porządków
w ...samochodzie.

wtorek, 24 marca 2015

sałatka z palemką

Dziś pragnę się z Wami podzielić przepisem na pewną sałatkę. Przepis ten wszedł
w moje posiadanie za czasów studenckich. Zapisany skrzętnie w zeszycie towarzyszy mi prawie przy każdej imprezie ;) Otrzymałam go od mojej przyjaciółki (D. dzięki!).

Jak pisałam niedawno [tu], sałatka ta doczekała się przez lata wielu interpretacji smakowych, choć baza jest ta sama.


poniedziałek, 23 marca 2015

Jak się kończy łapanie zbyt wielu srok za ogon?

Dziś będzie o czymś co większość z nas zna i uprawia. Nie, nie będzie o uprawie ziół na balkonie czy parapecie ;) Choć właściwie to chyba czas najwyższy by coś zasiać: Święta nadchodzą wielkimi krokami! 
Będzie o łapaniu zbyt wielu srok za ogon czyli o wielozadaniowości.


Każdy z nas próbuje żyć bardziej lub mniej intensywnie. Jednym się to udaje (zazwyczaj młodym, wychowanym w świecie mass-mediów), drugim nie. Do tego gdy pojawia się dziecko, nagle nasze dotychczasowe życie nabiera tempa. 

piątek, 20 marca 2015

Kto pyta nie błądzi czyli share week 2015

Dziś będzie krótko, bowiem za niedługo zacznie się piękny spektakl na niebie, a syn również wymaga uwagi ;)


Biorę udział w SHARE WEEK. Co to takiego?

czwartek, 19 marca 2015

Wiosenne okręgi

Jutro początek astronomicznej wiosny :) 

Jesteście na nią przygotowani? Ja powoli zaczynam sezon balkonowy, zaczęłam od małych wiosennych zakupów:

wtorek, 17 marca 2015

zielono mi czyli dzień św. Patryka

Dziś dzień św.Patryka.
Z tej okazji zebrałam dla Was kilka ciekawostek:

17 marca:

  • narodowe i religijne święto Irlandczyków;
  • w Irlandii dzień wolny od pracy


poniedziałek, 16 marca 2015

poniedziałek z babcią - wyprawa zwiadowcza. Temat: płytki

Dylematy remontowe zaczęłam od d..y strony ;) Tak stwierdziła moja siostra bliźniaczka.
Sens jej wypowiedzi był mniej więcej taki: po co rozpływać się na wanną jak nie wiadomo, czy pomieszczenie nie zostanie minimalnie powiększone lub pomniejszone przy remoncie?
      No właśnie! pocą to się nogi nocą ;) 

sobota, 14 marca 2015

małe co nieco - rafaello

Jak już wczoraj pisałam, odwiedziły nas moje koleżanki z pracy. Pierwsze co przyszło mi na myśl o tej wizycie to: trzeba upichcić coś pysznego do kawki!

Jako, że w czwartek mam zajęcia z samoobrony, czasu na pieczenie za bardzo nie było. Przygotowałam zatem coś bez pieczenia: Rafaello
Robiłam go w dwóch turach:
-> masa budyniowa (zostawiłam do ostygnięcia i pobiegłam na salę) 
-> dalsza część po powrocie z sali.

piątek, 13 marca 2015

wcale nie tak drobne przyjemności

Czyżby znowu piątek wypada 13 dnia miesiąca?


Dziś 
czeka mnie pucowanie mieszkania, gdyż po 16.00 odwiedzają nas koleżanki 
z pracy. Dwie z nich przyjedzie z dziećmi (1,5 i 8 lat) więc większość rzeczy dziwnych / niebezpiecznych należy pochować ;)

czwartek, 12 marca 2015

u babci

Wiecie, że 10 marca był dzień mężczyzny? 
W dzień ten wybrałam się ze Staszkiem do babci, czyli mojej mamy. Mężu został sam - miał okazję by świętować bez przeszkód ;)

środa, 11 marca 2015

Daj włos

Dziś będzie krótko i na temat włosów.
Od jakiegoś czasu (bodajże od 3 tygodni?) zbieram kłaki (czytaj: moje wypadające włosy) ze wszystkiego: 
  • z wanny, 
  • z siebie, 
  • z męża, 
  • z podłogi,
  • ze Staszka - znajdowałam długie włosy owinięte wokół rozmaitych części jego ciała ;)
W ciąży z mej głowy nie spadł ani jeden włos. Za to teraz wypadają z nawiązką ...garściami.

poniedziałek, 9 marca 2015

odświeżony wieszak

W wolnych chwilach udało mi się odświeżyć pewien wieszak, który stał zapomniany
w piwnicy.

Jako, że przedpokój zdobi głównie szafa z lustrzanymi drzwiami przesuwnymi, brakowało nam miejsca, gdzie można by odwiesić na szybko kurtki gości lub nasze ubrania, rzucane byle gdzie podczas wychodzenia/wracania ze spacerów.

piątek, 6 marca 2015

czyżby praca-technika?

W cyklu małe przyjemności polecam artykuł pt. "Wielki powrót ZPT"* oraz gorzką czekoladę ;). 
Zachętą do jego przeczytania niech będzie stwierdzenie widniejące w nagłówku:
"Nowy, lepszy świat nie obędzie się bez śrubokrętu!"


czwartek, 5 marca 2015

w marcu jak w garncu

Miało być o poniedziałku a tu już czwartek ;) 
Tym razem w poniedziałek zostałam pojechaliśmy ze Staszkiem odwiedzić babcię
(moją mamę). 
Gdy wychodziłyśmy na spacer rozpętała się burza z gradem. No tak, w marcu jak
w garncu... Spacer siłą rzeczy był ekspresowy. Za to udało mi się uwiecznić na zdjęciach kulki gradu:




poniedziałek, 2 marca 2015

M jak...

M jak ...
Miłość? Eee znowu? Nie, nie tym razem ;)

Weekend minął i w międzyczasie dotarło do mnie, że za niedługo Staszek kończy cztery miesiące! Szybki rzut oka w kalendarz i co me oczy widzą?

M jak marzec: to już marzec?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...