MENU

sobota, 7 lutego 2015

W poszukiwaniu szczęścia: którym typem jesteś?

Ostatnio było o tym co robię w wolnym czasie klik.
Można by pomyśleć: ta to ma dobrze, siedzi w domu z małym dzieckiem i ma tyle wolnego czasu! Nic bardziej mylnego ;)

Czasu mam tyle samo co każdy, a przy niemowlaku jednak trochę się człowiek nabiega: ledwo się siada w ustronnym miejscu (czyli tam gdzie król piechotą chodzi) a tu odgłosy niezadowolenia dochodzą z pokoju ;) Do tego trzeba mieszkanie ogarnąć, przynajmniej z kurzu... 
Do pedantek mi na szczęście daleko; nie cierpię jedynie czegoś szukać. Męczę męża by odkładał rzeczy na swoje miejsce, bo w małym mieszkaniu każdy pozostawiony przedmiot robi wrażenie chaosu. Dodatkowo przy niemowlaku nie mogę sobie pozwolić na to by niepotrzebnie biegać w poszukiwaniu jakiejś niezbędnej w danej chwili rzeczy. Przy tym nie przeszkadzają mi rzeczy i zabawki Stacha, no chyba że wdepnę w coś podczas odkładania Staszka do łóżeczka ;)

Ostatnio natrafiłam na ciekawy wywiad z psycholog dr Iloną Boniwell, autorką książek na temat poszukiwania szczęścia oraz perspektyw czasowych. Co ciekawe jest mamą pięciorga dzieci. Wspomina:
"Miałam 20-22 lata i zastanawiałam się, czy uda mi się zrobić karierę, mając dzieci. Nie dawało mi spokoju, dlaczego niektórzy ze wszystkim się wyrabiają,
a inni, choć najchętniej wydłużyliby dobę dwukrotnie, to i tak nie zrobiliby wszystkiego, co sobie zaplanowali. Badałam więc, jak różne osoby wykorzystują czas i czy są zadowolone z tego, jak nim zarządzają, a z drugiej strony sprawdzałam perspektywy czasowe, w jakich żyją.
*

Stwierdza, że wykazujemy tendencję do nadużywania i rozwijania jednej perspektywy czasu. Dzieli ludzi na trzy typy:

1) żyjący w czasie teraźniejszym - ten typ raczej nie dba o siebie, za to nigdy nie odmówi pomocy. "To doskonali towarzysze imprez, mają skłonność do ryzykownych zachowań, hazardu, przypadkowego seksu, kąpieli w wannie z olejkami eterycznymi. Nienawidzą lekarzy, dentystów i ćwiczeń fizycznych."*
2) przyszłościowcy - typ obowiązkowy, popadający w pracoholizm, dbający o zdrowie i poddający się badaniom profilaktycznym. "Ciągle w biegu, nie mają na nic czasu. Niestety nie pamiętają o urodzinach swoich najbliższych i zwykle spóźniają się na przedstawienia teatralne swoich dzieci."*
3) przeszłościowcy - to ludzie pielęgnujący tradycję, rodzinne rytuały, często głęboko wierzący.

Hmm, pomyślmy... Co do pierwszego typu, zgadza się jedno: lubię kąpiele
z bąbelkami :D

Choć ostatnio kąpię się w płynie dla niemowląt, bowiem często dołącza do mnie Staszek ;)  
Z cech typu drugiego zgadza się to, że jestem obowiązkowa, dbam o zdrowie i lubię żyć w biegu. O urodzinach bliskich na szczęście pamiętam ;) 
Co do typu trzeciego to galerii zdjęć bliskich nie posiadam, bo na ścianach preferuję minimalizm. Tradycję oraz rodzinne rytuały owszem pielęgnuję.

Okazuje się, że 70 proc. społeczeństwa amerykańskiego deklaruje, że należy do typu drugiego. I co jest chyba plagą naszych czasów, większość z nas nie potrafi odpoczywać, dlatego jest zestresowana.  Boniwell twierdzi, że nie należy mieć poczucia winy jeśli nie poświęca się jak najwięcej czasu swoim dzieciom: 
Warto mieć czas dla dzieci, ale najważniejsze jest wypracowanie własnej wewnętrznej harmonii. Jasne, bardzo ważne jest spędzanie czasu z dziećmi, ale na pewno nie poświęcanie się im bezgranicznie. Jak wygląda przeciętny dzień rodziców: dzieci, praca, dzieci."*

W badaniu matek okazało się, że najbardziej zadowolone z życia były te, które wstają rano gdy domownicy jeszcze śpią i udaje im się usiąść z herbatą lub kawą
i wsłuchać się w siebie.
Celebrujmy zatem nasze małe codzienne przyjemności
i pamiętajmy:

"Kluczem do szczęścia jest znalezienie dla siebie optymalnej, zharmonizowanej czasowej perspektywy. Musimy w swoim życiu wykorzystywać wszystkie czasy."*

A Wy do którego typu się zaliczacie?


* Wczoraj, dzisiaj czy jutro - skąd jesteś? / Iloną Boniwell. WOExtra  NR2 (33) luty 2015s. 75-77

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...